======Wstępniak, praca rozrządu====== Rozrząd. W obiegowej opinii magiczny mechanizm, którego nie powinno się dotykać, choćby się paliło i waliło. Bywa na forum, że użytkownik wymieni moduł zapłonowy, nieptrzebnie rozreguluje a potem wymieni gaźnik i kilka innych rzeczy zanim da się namówić na poprawne ustawienie tego, co już posiada. A szkoda. Tu nie ma nic tajemnego ani "non-user-serviceable". Rozrząd Romecie 125 to jedna z dwwóch konstrukcji: 1. najprostsza wersja, jaka może istnieć, pomijając prehistoryczne konstrukcje z automatycznym zaworem ssącym. To kopia udanej konstrukcji Hondy. Honda przekonstruowała swoje silniki CB (z rozrządem OHC) tak, aby były łatwe w serwisowaniu i odporniejsze na trudne warunki oraz użytkowników z trzeciego świata, i to się udało. Dzięki temu chińskie kopie działają całkiem sprawnie. Tak powstał silnik CG, z rozrządem OHV (ang. over-head valve). Krzywka jest napędzana bezpośrednio z wału a ruch do głowicy przekazywany jest przez popychacze. Nie ma łańcuszka ani paska, w zasadzie nie ma się co popsuć. Wadą jest konieczność częstej regulacji i "maszynowy" dźwięk, który nie wszystkim odpowiada. 2. Kopia Suzuki GN. Rozrząd OHC, z wałkiem w głowicy, napędzanym łańcuchem. Chakaterystyczne dla niej są korki w pokrywie głowicy, pod którymi kryją się śruby regulacji luzu zaworowego. ======Luzy zaworowe====== Mały luz jest potrzebny do prawidłowej pracy silnika, kompensuje różną rozszerzalność cieplną elementów silnika i rozrządu oraz pozwala w pełni domknąć zawory. W zależności od źródła właściwy luz jest podawany odpowiednio na zaworze ssącym/wydechowym 0,05/0,05 lub 0,05/0,07 aż do 0,08/0,08. Różne wartości pochodzą z różnych instrukcji fabrycznych Rometów lub z przekazu ustnego. Oba źródła (niestety, instrukcje "fabryczne" w szczególności) mają tę wadę, że mieszają informacje na temat różnych silników i trudno im wierzyć. Osiem setnych podaje serwisówka Haynesa do Hondy CG125. Praktyka w Rometach o znacznych przebiegach wykazuje, że wystarczy się trzymać wartości w zakresie 0,05