To jest stara wersja strony!
Spis treści
Wstępniak, praca rozrządu
Luzy zaworowe
Mały luz jest potrzebny do prawidłowej pracy silnika, kompensuje różną rozszerzalność cieplną elementów silnika i rozrządu oraz pozwala w pełni domknąć zawory.
W zależności od źródła właściwy luz jest podawany odpowiednio na zaworze ssącym/wydechowym 0,05/0,05 lub 0,05/0,07 aż do 0,08/0,08. Różne wartości pochodzą z różnych instrukcji fabrycznych Rometów lub z przekazu ustnego. Oba źródła (niestety, instrukcje „fabryczne” też) mają tę wadę, że mieszają informacje na temat różnych silników i trudno im wierzyć. Osiem setnych podaje serwisówka Haynesa do Hondy CG125. Praktyka w Rometach o znacznych przebiegach wykazuje, że wystarczy się trzymać wartości w zakresie 0,05<luz«0,1.
Kasują się, czym to grozi
Kontrola i ustawianie
Sposób właściwy
Przygotowujemy:
- Szczelinomierz z listkiem 0,05 i 0,1.
- Imbus 10 do odkręcenia kapsla przysłaniającego śrubę trzymającą koło magnesowe. Najczęściej w zestawach nasadowych 1/4„ nie występują i wtedy posiłkujemy się kluczem nasadowym 10 i nakrętką przedłużaną M6 (koszt 15 groszy w śrubowym do 1 zł w Castoramie).
- Klucz nasadowy 14 do ustawiania wału za wspomnianą śrubę
- klucz płaski 10 do nakrętek kontrujących śruby regulacyjne
- klucz nasadowy 10 do odkręcenia pokrywy głowicy, choć można płaskim (tylko po co sobie utrudniać)
- płaskie szczypce lub małe „kombinerki”. Nie konieczne, ale bywają pomocne.
- klucz do świecy. Zasadniczo niepotrzebny, ale bez świecy łatwiej krecić precyzyjnie wałem
- szeroki płaski wkrętak do odkręcenia kapsla, przez który obserwujemy znaki na kole magnesowym. Ale naostrzony właściwie 1) Żeby nie pokaleczyć kapsla.
Przy zimnym silniku czynimy co następuje:
- czyścimy oczywiście okolice, które otworzymy, żeby nam się coś do silnika nie dostało. UWAGA, sprawdzić czy spod baku coś nie może wpaść do silnika, a bywają tam nawet drobne kapki błota
- kontrolujemy luz każdego z zaworów wsuwając listki pomiędzy śrubę a trzonek zaworu (zdjęcia zrobione od prawej strony silnika, ale nie trzeba się nigdzie wybierać, z lewej równie wygodnie):
Listek 0,05 powinien wchodzić suwliwie, a 0,1 nie powinien się dać wsunąć- jeśli cieńszy listek się nie mieści, luz jest za mały.
- w razie potrzeby ustawiamy luz. W tym celu należy odkręcić nakrętkę kontrującą daną śrubę, przekręcić śrubę odpowiednio w lewo lub w prawo (30 stopni daje ~0,01mm) i zakontrować ponownie. Tutaj przydają się szczypce albo klucz płaski 4 - śruba trochę się obraca, kiedy kontrujemy lub odkręcamy nakrętkę
- po ustawieniu obracamy wał, wracamy do punktu 3
- Jeśli luzy się zgadzają, skręcamy wszystko i cieszymy się nimi przez następne 2-3 tysiące km
Jeśli w trasie luz nagle się skasuje, lepiej ustawić na żyletkę, na ściankę puszki po napoju, na ułamek kubka po jogurcie czy inny równie precyzyjny (i gruby) przyrząd niż jeździć ze skasowanym i wypalać gniazda zaworów. A takie nagłe skasowanie też się zdarza i oznacza konieczność podokręcania wszystkiego zaraz po powrocie. Charakterystyczne objawy to klekotanie, „kichanie w gaźnik”, spadek mocy, problemy z uruchomieniem na ciepło.
Sposoby karkołomne i/albo szkodliwe
Można kulturalnie i precyzyjnie ustawić wał kluczem nasadowym 14. W opisach w sieci są takie pomysły jak ustawianie za pomocą rozrusznika nożnego. Podobno łatwiej, przecież kopniak jest po prawej stronie silnika a znaczniki na kole zamachowym po lewej, logiczne2). Precyzja tego rozwiązania jest porównywalna do pisania na klawiaturze wędką. Nie ustawisz tłoka w górnym położeniu zwrotnym. A trzeba to podkreślić, żeby ustawiać w GMP3) po suwie sprężania. Są bowiem artyści, ustawiają wydechowy, kiedy ssący jest otwarty (pozycja losowa, ważne że otwarty) i vice versa. I jeszcze przekonują do tego innych. A wtedy tak naprawdę ustawia się spory luz i to o losowej wartości. Dlaczego? Ano, obejrzyj sobie krzywkę rozrządu. Dopiero w GMP po suwie sprężania jest ona ustawiona okrągłą częścią w górę i oba (wszystkie cztery) koniki są w najniższym położeniu.
